Jarosław jot-Drużycki Jarosław jot-Drużycki
297
BLOG

Zaolzie: Polacy mają szansę na swojego posła

Jarosław jot-Drużycki Jarosław jot-Drużycki Polityka Obserwuj notkę 0

Jeżeli Polakom na Zaolziu udałoby się porozumieć i zmobilizować to jest szansa, że w czeskim parlamencie po raz pierwszy od jedenastu lat zasiadłby polski poseł.

Przyspieszone wybory do Poslaneckéj sněmovni odbędą się za półtora tygodnia 25-26 października. W odróżnieniu od polskiej ordynacji tamtejszy ustawodawca nie przewidział udogodnień dla komitetów wyborczych reprezentujących mniejszości narodowe i z tego powodu Polacy startują z list różnych partii politycznych, z odległych miejsc i tym samym nie wchodzą do parlamentu. Obecnie jednak nadarza się okazja aby odwrócić złą passę.

Spośród miejscowych Polaków, którzy znaleźli się na listach wyborczych wystawionych w województwie morawsko-śląskim - w którego granicach administracyjnych leży Zaolzie - największe szanse zdaje się mieć Stanisław Folwarczny, który od 2006 piastuje stanowisko wiceburmistrza Czeskiego Cieszyna, członek prawicowej ODS (Občanská demokratická strana, Obywatelska Partia Demokratyczna) i działacz licznych stowarzyszeń zaolziańskich.

I chociaż sondaże nie dają błękitnym więcej jak 7-8 procent, czyli o ponad połowę mniej niż uzyskali w wyborach w 2010 (liderami są socjaldemokraci, a o drugie miejsce walczą komuniści, konserwatywny TOP 09 Karela Schwarzenberga i partia biznesmena Andreja Babiša) to paradoksalnie pojawia się szansa, że to właśnie Polacy mogą zadecydować kto w tym okręgu zostanie posłem z ramienia ODS, gdyż byli czescy wyborcy tej partii najprawdopodobniej zagłosują na TOP.

Jeżeli doszłoby do zdyscyplinowania niemal 30-tysięcznego elektoratu to mogłoby się okazać, że startujący z siódmej pozycji listy ODS Stanisław Folwarczny może dzięki polskim głosom znaleźć się w izbie niższej czeskiego parlamentu. Wtedy po raz pierwszy od jedenastu lat Zaolziacy mieliby swojego posła (ostatni raz był to Marian Bielesz w latach 2002-04). Jedynym warunkiem musiałoby być to, że w regionie zdominowanym przez najrozmaitszych odcieni lewicę jej polscy sympatycy zacisnęliby zęby i tym razem oddali głos na błękitnych, a uściślając - na Folwarcznego.

Wtrynia swe trzy grosze od 26 maja 2009 r. "Hospicjum Zaolzie" - rzecz o umieraniu polskości na zachodnim brzegu Olzy Wydawnictwo Beskidy, Wędrynia 2014 Teksty rozproszone (w sieci) Kogo mierzi Księstwo Cieszyńskie. W poszukiwaniu istoty bycia "stela" (Dziennik Zachodni) Mocne uderzenie (obrazki z Wileńszczyzny) (zw.lt) Wraca sprawa Zaolzia (Rzeczpospolita) Cień Czarnej Julki (gazetacodzienna.pl)   Lubczasopismo   Sympatie

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka